Jest najpopularniejszą włoską piosenkarką, wielokrotną zdobywczynią nagród przemysłu fonograficznego na całym świecie (w tym Grammy Award, Latin Grammy Award oraz World Music Award), artystką niezwykle utalentowaną i cenioną. Na swoim koncie ma ponad 20 milionów sprzedanych płyt, występy na prestiżowych festiwalach europejskich (m.in. na Montreux Jazz Festival, San Remo Festival) oraz setki koncertów. Z determinacją i wielkim zaangażowaniem, krok po kroku, realizuje swoje marzenia - marzenia, o których nie śmiała śnić. „Życie zasługuje na to, by przeżyć je pełnią entuzjazmu". Laura Pausini na świat przyszła 16 maja 1974 w Faenzy, prowincji Rawenny we Włoszech. Na scenie po raz pierwszy stanęła w dniu swoich ósmych urodzin. Jej ojciec, z wykształcenia muzyk (grał na instrumentach klawiszowych i gitarze basowej), występował właśnie w lokalnej restauracji. W pewnym momencie zapytał córkę, jaki prezent chciałaby dostać. Nieoczekiwanie, dziewczynka odpowiedziała: „Chcę z tobą zaśpiewać". Był to bardzo ważny moment w życiu tych dwojga - początek ich wspólnej podróży w głąb świata magii. Fabrizio nauczył Laurę śpiewać. Nigdy nie musiała pobierać żadnych lekcji, muzykę miała we krwi. Wracając ze szkoły, nie bawiła się z rówieśnikami. Nie miała na to czasu. Po skończonych zajęciach gnała do, prowadzonego przez ojca, piano baru, gdzie występowała wieczorami. Śpiewała utwory takich gwiazd jak Barbara Streisand, Edith Piaf, Liza Minelli, Tina Tuner czy Ella Fitzgerald. Dorastając w małym miasteczku i będąc realistką, Laura nigdy nie wierzyła, że ktoś może ją odkryć, ani że odniesie sukces. Wszystko zmieniło się w 1991 roku, kiedy występując na festiwalu, zorganizowanym przez magazyn „TV Sorrisi e Canzoni", została dostrzeżona przez dwóch managerów z Mediolanu. Angelo Valsiglio i Marco Marati zaproponowali jej sesję nagraniową i specjalnie dla utalentowanej dziewczyny napisali przepiękną balladę „La Solitudine" („Samotność"), która stała się jej przepustką na prestiżowy festiwal San Remo, gdzie 27 lutego 1993 zajęła pierwsze miejsce w konkursie debiutów. Jeszcze w tym samym roku na rynku ukazał się jej pierwszy album zatytułowany, po prostu - „Laura Pausini". Pomimo nieprzychylnych recenzji krytyków („kolejna nastolatka śpiewająca o miłości"), płytę młodziutkiej Włoszki kupiły ponad 2 miliony słuchaczy na całym świecie. Sukces potwierdziły także czołowe miejsca na listach przebojów i notowań najlepiej sprzedających się płyt (rok na włoskiej Top Ten oraz świetne wyniki w krajach Beneluksu i w Francji). W 1994 Laura ponownie pojawiła się na festiwalu w San Remo. Tym razem startowała w głównym konkursie, dzięki czemu miała szansę rywalizować o trofeum ze swymi idolami, co - jak wspomina - było dla niej dziwnym doświadczeniem. Piosenka „Strani Amori", którą wyśpiewała sobie trzecie miejsce, w krótkim czasie stała się hitem w całym kraju. Niemniej jednak, krytycy w dalszym ciągu jej nie sprzyjali. Rok później Pausini otrzymała aż 25 platynowych płyt (!) za sprzedanie ponad 2,5 miliona kopii swojego drugiego krążka „Laura". Z myślą o publiczności z Półwyspu Iberyjskiego, Ameryki Południowej, Północnej i Środkowej nagrała pierwszą płytę po hiszpańsku, która była kompilacją jej największych przebojów z dwóch poprzednich albumów. Rok ten obfitował również w przyznanie jej wielu prestiżowych nagród: „Najlepiej Sprzedający się Włoski Artysta", „Najlepszy Artysta Hiszpańskojęzyczny na Rynku Amerykańskim", drugie miejsce na liście Billboard za „Najlepszy Debiut Kobiecy w 1994" (tuż za Mariah Carey) oraz nagroda we Włoskim Instytucie Kultury w Madrycie z rąk włoskiego ambasadora w Hiszpanii za „wkład w szerzenie włoskiej kultury popularnej w Hiszpanii" oraz za bycie „pierwszym artystą spoza Hiszpanii, który sprzedał w tym kraju ponad milion płyt". Kolejnym krążkiem, wydanym w 1996, był „Le Cose Che Vivi". Angelo Valsiglio i Marco Marati zostali zastąpieni przez dwóch innych producentów. Powodem tych zmian były ciągłe spięcia między nimi a piosenkarką (Laura nie mogła wyrażać własnych sądów, opinii, sugestii). Alfredo Cerruti i Dado Parisini wydawali się zatem najbardziej odpowiednimi kandydatami do wspólnej pracy nad kolejnym „dzieckiem". W trakcie nagrań Pausini mówiła - „To moja najważniejsza płyta, nie mogę pozwolić sobie na żaden błąd (...). Dlatego też zdecydowałam się na zmianę personelu: teraz mogę pracować tak, jak chcę, być obecna w czasie procesu nagrywania od początku do końca". Także po raz pierwszy artystka napisała samodzielnie piosenkę, którą zadedykowała Unicefowi - „Il Mondo Che Vorrei" („Świat, o którym śnię"); do współpracy przy tworzeniu płyty zaprosiła międzynarodowych muzyków oraz zespół London Symphonic Orchestra. W końcu włoska krytyka była jej przychylna - wszyscy zgodzili się, że Laura Pausini rozwinęła się artystycznie, nie tracąc klasycznego feelingu, z jakim śpiewała. Album ukazał się w 32 krajach i został nagrany w trzech wersjach: włoskiej, hiszpańskiej oraz włosko-portugalskiej. Piosenkarka jednak nie spoczęła na laurach - przez kolejnych kilka miesięcy dużo czasu i energii poświęciła pracy na rzecz Unifecu, na Boże Narodzenie wystąpiła na dorocznym koncercie dla papieża, a już w styczniu 1997 rozpoczęła, z wielkim powodzeniem, swoje pierwsze światowe tournée. Próbując odpowiedzieć na, wciąż mnożące się, pytania ze strony publiczności, dziennikarzy i przyjaciół, w 1998 Laura wydała kolejną płytę („La Mia Riposta"), którą uważa za pewien rodzaj autobiografii - „Wierzę, że dopóki w naszym życiu nie znajdziemy odpowiedzi, żyjemy w niepewnym stanie, tak jak byśmy nie byli stabilni. MOJĄ odpowiedzią jest muzyka, ale każdy z nas musi szukać własnej wewnątrz siebie". Fani artystki mogli nie tylko zauważyć zmiany w jej sposobie postrzegania świata, ale również w muzyce, która wydawała się bardziej rytmiczna. Na albumie znalazły się piosenki opowiadające o miłości, szczęściu i przyjaźni. Dwie z nich mają szczególne znaczenie: skomponowany przez Phila Collinsa utwór „Looking For An Angel" jest dowodem przyjaźni oraz wyrazem uznania dla wielkiego talentu Laury Pausini; „Buone Verità" („Dobra Prawda") była inspirowana wierszem Matki Teresy - osoby, którą Laura podziwiała najbardziej - „Być może jest to najgłębsza piosenka, jaką znalazłam wewnątrz siebie" - komentowała potem piosenkarka. W 1999 zaśpiewana przez Włoszkę ballada „One More Time" ukazała się na ścieżce dźwiękowej do filmu z Kevinem Costnerem i Paulem Newmanem „Wiadomość W Butelce". W czerwcu tego samego roku, w Modenie, Laura wystąpiła na koncercie z cyklu „Pavarotti & Friends" wśród takich gwiazd jak Lionel Richie, Gloria Estefan, Joe Cocker, Ricky Martin czy Mariah Carey. Kolejny spektakularny sukces Pausini odniosła w roku 2000 - wówczas światło dzienne ujrzał jej kolejny album - „Tra Te E Il Mare" („Między Tobą A Morzem"), który Laura definiuje jako najbardziej poetycki w swojej karierze. Po wydaniu krążek osiągnął miliony sprzedanych egzemplarzy oraz 4 nominacje do latynoskich nagród Grammy, a sama artystka nagrodę dla „Autora Piosenki Roku" za utwór „Viaggio Con Te" („Podróż Z Tobą") - „To rodzaj prezentu dla mojego ojca. Publiczne powiedzenie dziękuję osobie, która była i jest dla mnie bardzo ważna. Podziękowanie za to, że nauczył mnie wiary w siebie". 16 października 2001 premierę miała płyta „E Ritorno Da Te - The Best Of". Laura nie mogła uwierzyć, że minęło już osiem lat, od czasu gdy po raz pierwszy usłyszała swoje nazwisko na scenie w San Remo. Była to zatem dobra okazja, by podsumować pierwszą część kariery. Na nowym albumie znalazły się jej największe hity oraz dwie (w wydaniu hiszpańskim - trzy) zupełnie nowe kompozycje. Niedługo potem Pausini ruszyła w trasę koncertową do USA, Brazylii, Argentyny, Peru, Meksyku, Panamy i Salwadoru. Na początku 2002 kontynuowała ją w Europie (Włochy, Szwajcaria, Szwecja, Finlandia, Hiszpania, Francja, Luksemburg, Belgia, Niemcy), a już w marcu rozpoczęła prace nad swoją pierwszą anglojęzyczną płytą - „Fromn The Inside" - w Miami, dzięki której stała się popularna w krajach Europy wschodniej, dokąd wcześniej jej muzyka nie docierała. I choć piosenka „It's Not Good-Bye", będąca przeróbką pochodzącego z 1998 utworu „In Assenza Di Te", stała się wielkim przebojem, niestety, „From The Inside" nie święciła już takich triumfów, jak poprzednie. Mimo to, Laura wspomina swój pobyt w USA i miesiące nagrań jako coś niesamowitego - w tym czasie nauczyła się bardzo wiele i zdobyła nowe doświadczenia. W październiku 2004 ukazał się, ostatni jak do tej pory, studyjny krążek Włoszki - „Resta In Ascolto" - diametralnie różniący się od poprzednich - pojawił się rockowy pazur, więcej gitar oraz elektronika. Zmiany tej można było dopatrywać się w postawie samej Laury - „Oto ja. Bardzo długo byłam nieśmiała. Teraz już nie. Mówię to, co myślę, ale zawsze respektuję innych. (...) Nie robię muzyki, by nauczać kogoś życia, nie mam na to ochoty, ani zdolności. Kto się ze mną zgadza jest kolejnym przyjacielem, kto nie - z pewnością będzie interesującą osobą, która być może pewnego dnia, nauczy mnie tego, czego jeszcze nie znam". Choć „Resta In Ascolto" mogła być zaskoczeniem dla fanów Laury Pausini, nie zabrakło na niej spokojnych i lirycznych momentów, typowych dla twórczości artystki. Rok później na sklepowych półkach pojawiło się pierwsze w dorobku Pausini podwójne wydawnictwo w wersji „live" (CD + DVD), na którym znalazły się dwa paryskie koncerty, zarejestrowana podczas światowej trasy koncertowej promującej płytę „Resta In Ascolto". Ciepło przyjęty materiał kontunuował dobrą passę piosenkarki, która, w krótkim czasie, zdobyła dwie statuetki Grammy oraz dwie nagrody „Premio Lo Nuestro". Jak dalej potoczy się jej kariera? Ile platynowych płyt jeszcze otrzyma? Ilu wywiadów udzieli? Jakie piosenki będzie śpiewać? Które kraje odwiedzi? Tego nie wiadomo, czas pokaże... Ale jedno jest pewne - Laura Pausini jest i będzie wspaniałą artystką, niesamowitym człowiekiem oraz autorytetem dla wielu młodych ludzi na całym świecie. http://www.dlastudenta.pl/muzyka/?act=show_ar&id=7140 |